Pandemia korona wirusa dotyka również rolnictwo. Wprawdzie na mniej zaludnionej wsi, łatwiej jest zachować dystans od ludzi to zarówno w polu i zagrodzie w wyniku zaistniałej sytuacji gospodarstwa rolne także odczuwają skutki pandemii. Już są problemy i to ogromem nie tylko, dlatego, że każde gospodarstwo to firma pod chmurką. Tymczasem gleba nie ma kwarantanny a dla rolnictwa korona wirus to nie jedynie zagrożenie. Kolejnym może być zapowiadana na ten rok susza. I co ważne, tworząc,, tarcze,, zapomniano o tych, co żywią naród. Starajmy się wspierać rodzimych producentów – apeluje Prezes Izby Rolniczej w Opolu Marek Froelich.